niedziela, 1 marca 2015

Podsumowanie tygodnia #1

Postanowiłam zabrać się za jedną z pewnego rodzaju tradycji blogowania, czyli podsumowania :). Na początku zastanawiałam się jaką formę przyjąć - tydzień, 2 tygodnie, miesiąc. Ale po chwili zastanowienia dotarło do mnie, że w ciągu tygodnia tyle się dzieje, że czasami nie sposób zebrać w zwięzły sposób informacji z miesiąca :)
Zaczynamy...

1. KAWA KAWA KAWA



Nigdy nie był to napój, bez którego nie mogłabym żyć, albo nie wyobrażałabym sobie dnia bez niego. Teraz zawsze po śniadaniu i obiedzie po prostu muszę ją wypić. Pewnie wynika to trochę z tego, że moja sesja wciąż trwa... Aczkolwiek z zapominalstwa o kupieniu mleka zaczęłam pić czarną, sypaną, z połową łyżeczki cukru. Zawsze pijąc ją czuję, że to czas, w którym odpoczywam. Pewnie wzięło mi się to z domu rodzinnego :)